Dekontaminacja lakieru to ważny etap autodetailingu. Bez niej, kolejne kroki są pozbawione większego sensu. Czym jest dekontaminacja? Jak ją wykonać? Czym jest deironizer lub remover? Jak i kiedy go stosować? Wszystko Ci wytłumaczymy.
Co to dekontaminacja lakieru?
Dekontaminacja to proces eliminowania wszelkiego rodzaju zabrudzeń i zanieczyszczeń z lakieru. Osady te mogą być niewidoczne dla ludzkiego oka, ale niestety mają wpływ na wygląd i jakość powłoki w Twoim aucie.
Dekontaminacja stanowi niezbędny etap autodetailingu. Nie można jej pominąć, gdyż efekt kolejnych, czasochłonnych prac nad lakierem, będzie wówczas niezadowalający.
A po co się w ogóle to robi? Oczyszczenie karoserii ze wszelkich, nawet minimalnych, zabrudzeń jest szczególnie istotne, kiedy planujesz woskowanie auta lub nałożenie ceramiki.
Od razu uprzedzamy — to pracochłonna czynność, która wymaga wiele uwagi i zaangażowania.
Dekontaminacja lakieru – warunki pracy
Pierwsza kwestia to warunki. Lato sprzyja pracom na świeżym powietrzu, ale autodetailing za bardzo nie lubi krążących w powietrzu pyłów czy mocnego słońca, które może powodować zbyt szybkie wysychanie nałożonych preparatów. A to z kolei kończy się smugami i plamami na aucie.
Absolutnie nie należy też pracować na rozgrzanym od słońca lakierze!
Dekontaminację najlepiej przeprowadzać w temperaturze od 15 do 25 stopni Celsjusza, w niskiej lub umiarkowanej wilgotności.
Warto więc odpowiednio wcześniej przygotować sobie pomieszczenie. Dobre światło będzie niezbędne, gdyż tylko przy dobrym oświetleniu ocenisz stan powłoki pojazdu.
Dekontaminacja lakieru — etapy
Na dekontaminację lakieru składa się kilka etapów:
Mycie
To jest pierwszy krok. Potrzebny będzie specjalny szampon samochodowy i gąbki. Za pomocą tego zestawu oczyść dokładnie powierzchnię auta z brudu, kurzu i innych widocznych zanieczyszczeń.
Dekontaminacja chemiczna
To jest proces, który polega na usunięciu twardszych zanieczyszczeń. Z powierzchni auta znikają takie rzeczy jak smoła drogowa, żywice drzewne, ślady po owadach czy osad z metali.
Do tego typu dekontaminacji używane są specjalne preparaty chemiczne, które są bezpieczne dla lakieru. Jakie? Cierpliwości młody padawanie. Wszystko wyjaśnimy w kolejnych akapitach.
Dekontaminacja mechaniczna
Po umyciu, na lakier nałóż tzw. glinkę do lakieru. Glinka dzięki swoim właściwościom pozwala na usunięcie drobnych zanieczyszczeń, które wniknęły w pory lakieru. Działa jak magnes na zanieczyszczenia. Glinka delikatnie „wyciąga” te cząstki. Nie uszkadza przy tym samego lakieru.
Jaki środek do dekontaminacji lakieru?
Do dekontaminacji potrzebny będzie odpowiedni szampon samochodowy, remover oraz deironizer.
Temat szamponów rozwinęliśmy >TUTAJ<.
„Remover” to określenie grupy produktów, służących do usuwania specyficznych rodzajów zanieczyszczeń z powierzchni samochodu. Czym są owe specyficzne zanieczyszczenia? To m.in. smoła drogowa, resztki kleju po naklejkach, czy resztki owadów.
„Deironizer” jest specjalnym preparatem chemicznym. Stosuje się go w celu usunięcia drobnych cząstek metalicznych, które mogą przyczepić się do powierzchni lakieru. Cząstki metalu mogą pochodzić z różnych źródeł, takich jak np. pył drogowy, klocki hamulcowe lub przemysłowe zanieczyszczenia powietrza.
Jak to działa…
Takie cząstki mogą rdzewieć i wchodzić w reakcję z lakierem, co z czasem powoduje widoczne uszkodzenia. „Deironizer” działa poprzez reakcję chemiczną z cząstkami metalu.
Po nałożeniu preparatu, cząstki metaliczne są „uwolnione” z powierzchni lakieru, co z kolei pozwala na ich łatwe usunięcie.
Zazwyczaj „deironizer” zmienia kolor na purpurowy lub czerwony w miejscach, gdzie reaguje z cząstkami metalu, co jest wizualnym potwierdzeniem, że środek działa. Deironizery są zwykle bezpieczne dla powierzchni lakieru, plastików, szkła i gumy.
Zawsze jednak warto przeczytać wcześniej instrukcje producenta i przed pełnym zastosowaniem przeprowadzić test na niewielkiej powierzchni.
Jak przeprowadzić dekontaminację lakieru?
Najpierw wykonaj mycie auta odpowiednim szamponem i gąbką. Do usunięcia trudniejszych zabrudzeń przyda się środek typu remover.
Jeśli od dawna nie byłeś na myjni, może okazać się, że poza gąbką przyda się również miękki pędzel. Zwróć uwagę szczególnie na dolne partie karoserii. Są one blisko gruntu i zwykle znajduje się tam najwięcej zanieczyszczeń.
Pracę warto wykonywać partiami, aby środek przedwcześnie nie zasychał na lakierze. Na początku wpisu dużą wagę przyłożyliśmy do warunków, w jakich należy pracować. To istotne, bo removerów nie wolno aplikować na rozgrzany lakier.
Następnie przyszedł czas na deironizację — rozprawę z metalicznymi zabrudzeniami. Najwięcej znajdziemy ich w okolicach felg. Pamiętaj, że barwienie na czerwono to znak, że środek wchodzi w reakcję z brudem, co oznacza, że działa.
Czasem samo spryskanie środkami nie wystarczy i tutaj również trzeba chwycić za pędzel, aby usunąć szczególnie uporczywe cząstki brudu.
Na koniec musisz spłukać auto wodą. I to obficie. W dobrym świetle obejrzyj dokładnie efekty swojej pracy.
Teraz czas na glinkowanie, ponowne płukanie i…
Dekontaminacja lakieru i co dalej?
Po pełnej dekontaminacji czas na polerowanie. Ta czynność ma na celu usunięcie drobnych rys i zarysowań. „Polerka” pozwala także przywrócić głębię koloru i blasku lakieru.
Taki zabieg może obejmować polerowanie maszynowe za pomocą różnych rodzajów past polerskich. Wszystko zależy od stanu lakieru i poziomu poprawek, które chcesz wprowadzić.
Następnym krokiem po polerowaniu jest nałożenie warstwy ochronnej na lakier.
Najczęściej używane są do tego woski czy powłoki ceramiczne. Każde z tych rozwiązań ma swoje plusy i minusy.
Zarówno wosk jak i ceramika mają jeden cel. To ochrona lakieru przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Te czynniki to promieniowanie UV, kwaśne deszcze, drobiny drogowe, ptasie odchody i tym podobne niespodzianki.
Ceramika to droższe, ale trwalsze rozwiązanie. Trudniej jednak położyć ceramikę w w domowych warunkach. Zwłaszcza, kiedy nie masz doświadczenia w cardetailing’u.
Dodatkowa ochrona w postaci wosku czy ceramiki pomoże w utrzymaniu auta czystym na dłużej. Ułatwi też jego mycie.
Pamiętaj, że Twoje auto, bez względu na markę, to Twoja wizytówka!
