Full Self – Driving, czyli wizje z filmów SF stają się realne. W 2022 roku Ilon Musk zapowiedział, że w 2023 roku po publicznych drogach świata zaczną poruszać się pojazdy autonomiczne. Tesle, o których mówił Musk nie będą wymagały żadnego nadzoru kierowcy w ruchu drogowym.
Oto w 2023 jesteśmy świadkami urzeczywistnienia wizji, a pojazdami autonomicznymi można poruszać się już w USA, chociaż w pewien sposób testowo, ale słowo i wizja weszły w czyn.
Czy pojazd autonomiczny jest potrzebny, bezpieczny i czy będzie sprawdzał się w transporcie zbiorowym? Na te i inne pytania szukamy odpowiedzi poniżej. Jesteś ciekawy? Poświęć kilka minut.
Samochody autonomiczne – czym są?
W pełni autonomiczne pojazdy samosterujące niewymagające ingerencji ze strony człowieka jeżdżą już po drogach w Stanach Zjednoczonych. Jeden z polskich youtuberów nagrał film z jazdy testowej po drogach publicznych uberem w wersji (kliknij tutaj). Czym są samochody, które nie wymagają żadnego nadzoru ze strony kierowcy?
To zaawansowane systemy sterowania oparte o komputer, który reguluje wszystkie parametry jazdy. Parametry zbierane są przez różnego rodzaju czujniki, w tym czujniki ultradźwiękowe, które pozwalają przejąć kontrolę i dzięki nim pojazd kontroluje kierunek jazdy. W jaki sposób porusza się po drodze. To także on reguluje prędkość, z jaką porusza się pojazd autonomiczny oraz omija przeszkody. Na czym dokładnie polega takie rozwiązanie?
Jak jest zbudowany samochód autonomiczny?
W zasadzie w kwestii mechaniki nie różni się niczym od tradycyjnego samochodu, za którego kierownicą znajdujesz się codziennie. Układy hamulcowe, napędy.
Samochody autonomiczne, tak jak te z ludźmi za kierownicą, są wyposażone m.in. w poduszki bezpieczeństwa, czy napinacze pasów. Natomiast w kwestii elektroniki…. tu jest cały wachlarz rozwiązań i zastosowań najnowszych technologii. Dla ułatwienia powstała już pierwsza klasyfikacja, którą przytoczymy, otóż autonomiczne samochody, chociaż chyba należy myśleć szerzej – autonomiczne pojazdy podzielone zostały na pięć poziomów. Każdy poziom odpowiada innej samodzielności prowadzenia pojazdu.
samochód autonomiczny poziom 0
Ten poziom jest zarezerwowany dla pojazdów, które nie do końca są poza kontrolą kierowcy. Co to znaczy w praktyce? W przypadku pojazdów typu 0 samochody informują o zagrożeniach znajdujących się na drodze, ale … nie reagują na nie, to autonomiczność w ograniczonym zakresie zadanie leży cały czas po stronie kierowcy. To samochód, który wysyła komunikaty człowiekowi, ale kierowca wciąż jest w nich niezbędny. Typem zero już jeździmy od kilku lat, bo to typ, pod który śmiało podpadają auta z inteligentnym systemem parkowania.
poziom 1 samochodu autonomicznego
Tutaj sposób autonomiczności jest specyficzny. Auta te wyposażono w tzw. systemy wspierające jazdę. I tego typu autami również poruszamy się po drogach już od jakiegoś czasu. To modele samochodów, które wykonują korekty w prędkości, albo korekty toru jazdy, co powoduje. Przykład takiego systemu to adaptacyjny tempomat, albo technologia, Line Assist – odsyłamy do modeli Skody.
pojazd autonomiczny na poziomie 2
Tu występuje już podział nazwalibyśmy go fifty – fifty. Pojazdy z tego poziomu są wyposażone w komputery, które autonomicznie potrafią częściowo przejąć kontrolę nad jazdą. Potrafią wpłynąć na prędkość, odpowiadają za skręcanie kierownicą, ale… nieustannie kontrola kierowcy jest niezbędna – przykład? Proszę bardzo – asystent jazdy w korku.
poziom 3 dla pojazdów autonomicznych
Tutaj w zasadzie mamy pełną automatyzację, a kierowca może przestać patrzeć na drogę. Poziom trzeci to samochody autonomiczne, w których komputer pokładowy “ogarnia” prowadzenie kiedy na drodze panują korzystne warunki. Czyli w ładny dzień w ruchu drogowym na autostradzie nie musisz martwic się o prowadzenie, utrzymanie stałej odległości, hamowaniem, czy omijaniem przeszkód. Cóż… w naszej ocenie przyszłość samochodów autonomicznych poziomu 3 na polskich drogach jest jednak niepewna.
poziom 4 zaawansowany pojazd autonomiczny
To autonomiczne auta, które mają już szacunkowo 98% kontroli nad pokonywaną drogą. Kierowca jest jednak potrzebny przy ewentualnie napotkanych zagrożeniach, przy czym w tym pojeździe autonomicznym samochód wysyła też kierowcy informacje o zagrożeniach. Jeżeli reakcja człowieka będzie spóźniona, to samochód po prostu opuści pas ruchu i zjedzie na pobocze.
W końcu poziom 5,
Czyli taki samochód samosterujący i takie pojazdy, które przejmą 100% odpowiedzialności za jazdę i pełną kontrolę. Kierowca w takich samochodach to w zasadzie nazwa umowna, a jego zadanie będzie ograniczać się do wprowadzenia danych do komputera pojazdu.
Z jakich systemów korzysta samochód autonomiczny?
Najważniejszym systemem jest zaawansowany komputer pokładowy. Tak, to brzmi jak z filmu, bajki, albo innej książki, w której pada pytanie: kapitanie, co podaje komputer pokładowy?
Auto “przyszłości” jest wyposażone w szereg systemów i czujników ultradźwiękowych, laserów, radarów, czy widzenie komputerowe.
Systemy, jakie posiada współczesny samochód autonomiczny to m.in:
- system kontroli martwego pola
- układ Adaptive CruiseControl – jego zadaniem jest ostrzeganie o nieplanowanej zmianie toru jazdy czy pasa ruchu.
- Lidar- czyli urządzenie do skanowania przestrzeni.
To tylko niektóre z zainstalowanych systemów, inne rozwijane są wraz z testowaniem pojazdów autonomicznych. Idealnie działające systemy są warunkiem spełnienia wymagań bezpieczeństwa.
Samochody autonomiczne – modele i producenci.
Nieustannie trwa prowadzenie prac badawczych związanych z produkcją i wdrożeniem w użytkowanie komercyjne pojazdów autonomicznych jeszcze bardziej zaawansowanych, niż te aktualne.
Firma Lux Research wygenerowała raport Determining Who’s in the Fastlane for Autonomous Vehicles: A Comparison of Automotive OEM Plans for Driverless Development. Raport pokazuje analizę specjalistów, którzy przeanalizowali inicjatywy dwunastu producentów samochodów związanych z autonomicznymi samochodami. Zdaniem analityków strategia Toyoty jest najmocniejsza pod względem biznesowym i najbardziej dalekowzroczna.
Aktualnie na światowe drogi publiczne wypuszczono już modele autonomiczne z poziomu 2, a nawet 3 w tym:
- Audi A8 – jedyny model samochodu, który ma znamiona poziomu 3. Podczas jazdy, ten model sięga do 41 systemów wsparcia i ma funkcję, która zmniejsza stres kierowcy w korkach, bo w korku Audi A8 porusz asie sam dzięki AI traffic jam pilot. Koszt ponad 600 tys. zł
- Tesla model 3 – to nieco mniejsze koszty, bo startuje już od mniej więcej 200 tys. zł. Jest wyposażona w sensory ultradźwiękowe, kamery 360°, zaawansowanego autopilota itp. W dodatku jest pojazdem elektrycznym.
- Inne marki to Mercedes klasy E, czy Volvo VC9
Przyszłość i potrzeby zastosowania pojazdów autonomicznych.
Kiedy pojawią się na polskich drogach i czy się pojawią? Sądzimy, że nie prędko, jak zawsze pojedyncze egzemplarze na pewno spotkamy już za kilka lat, ale nie sądzimy, żeby za 4 lata po drogach publicznych w naszym kraju jeździło dużo tego typu modeli. Nie wydaje się też, żeby pojazdy autonomiczne kompletnie wyparły samochody z kierowcami – zawsze znajdą się przecież miłośnicy “retro”.
Natomiast, widzimy wśród tego typu pojazdów pewien potencjał na zmniejszenie wypadków samochodowych oraz potencjał na rozwój i wykorzystywanie np. w transporcie publicznym.
Related Posts
Stay up-to-date with the latest information.