Kraina lodu na Twoim samochodzie po nocy to nie bajka, masz dwie opcje: dobra skrobaczka do szyb i większy zestaw zimowego kierowcy i zaśpiewasz “mam tę moc” albo… Twój poranek wydłuży się o 20 minut, zanim odmrozisz, odskrobiesz swoje auto.
Co powinien posiadać kierowca, żeby poradzić sobie ze śniegiem, mrozem i skutkami zimy? O tym kilka słów poniżej. Sprawdź.
Co, oprócz skrobaczki do szyb, ma “tę moc” usuwania lodu ?
Jednym z najprostszych narzędzi stosowanych od lat jest niepozorna skrobaczka do szyb. To podstawa i skrobanie równa się przygotowanie widoczności, ale jaki model wybrać? Przecież oferta na rynku jest ogromna. Do wyboru są modele skrobaczek do szyb ze szczotką lub rękawicą, w których uchwyt jest mały, albo bardzo duży. Niektóre wyposażone są w miedziane części, inne w gumowe. Pamiętaj – najważniejsze jest “ostrze”.
Podpowiadamy, na co zwrócić uwagę kupując skrobaczkę do szyb.
Po pierwsze kupując coś, czym masz zamiar skrobać szyby, zwróć uwagę, z czego wykonana jest końcówka, która ma kontakt z taflą szkła. Pozornie niegroźna skrobaczka z plastiku może okazać się problemem.
Tanie modele, źle wyprofilowane, mogą po prostu poważnie porysować szyby. Dlatego poczytaj o tym, co kupić, albo zaopatruj się w zaufanych sklepach motoryzacyjnych. W naszej ofercie znajdziesz takie plastikowe ostrza, które dostosowane są do nacisku i pracy z lodem.
Kolejnym akcesorium, które “ma moc” do walki z lodem jest odmrażacz.
Po tym jak pozbędziesz się warstwy śniegu, której sporą część znajdziesz w rękawach, masz dość. Dlatego, zamiast zdzierać lód i szron z użyciem siły i soczystych inwektyw, zastosuj odmrażacz.
Wykorzystanie odmrażacza na pewno zapobiegnie rysom, a po jego zastosowaniu wystarczy niewielki nacisk, żeby usunąć lód. Korzystanie ze skrobaczki może przyczynić się do zarysowania szyb.
Warto zainwestować w nieco lepszy środek np. SHINY GARAGE D-Icer. Te z wyższej półki mają lepszy skład chemiczny i radzą sobie nawet w ekstremalnych warunkach.
Niektóre środki (szczególnie te dostępne w supermarketach) owszem, są skuteczne na lżejsze warunki, ale potrafią rozczarować już nawet przy -5 st. C. Mają po prostu dużo większą zawartość wody w składzie no i… nie będziemy Wam przecież tłumaczyć podstawowych praw fizyki.
Koszt i różnica naprawdę niewielka, więc postaw na nieco lepszy odmrażacz i nie walcz z warstwą lodu. Poza tym taki odmrażacz często wozisz w samochodzie – po nocy z -10 st. dobrze jednak mieć go w płynnej formie.
Skrobaczka do szyb i inne patenty
Skrobaczka do szyb samochodowych to jedno, ale… są też inne patenty.
Coraz bardziej popularne są nakładane na przednią szybę osłony z tworzywa sztucznego i srebrnej powłoki, które skutecznie chronią przed dużymi oblodzeniami. Poza tym jakoś tak odświętnie wygląda rząd samochodów ze srebrnym wykończeniem na przedniej szybie.
Szczotko – skrobaczki, to też niezły wynalazek. Dwa w jednym, co oszczędza nieco miejsce i nerwów, bo pilnujesz jednego sprzętu do odśnieżania i nadania widoczności szyb, a nie kilku, które musisz zmieniać.
Co oprócz szyb samochodowych atakuje zima w samochodzie? I jak sobie z tym radzić.
Częstym zimowym problemem są … zamarznięte zamki. Jakimś cudem dostała się do zamka woda i wtedy warto mieć odmrażacz do szyb i zamków, albo zwykły odmrażacz do zamków w domu.
Butelka jest poręczna, odmrażacz skuteczny i ta przydatna końcówka, która jest precyzyjna i bardzo wygodna w małej szczelinie i co najistotniejsze działa konserwująco, czyli chroni zamek przed ponownym zamarznięciem. Żegnajcie patenty domowe, podgrzewanie zamka zapalniczką, albo zalewanie go gorącą wodą.
Kolejne ofiary mrozu to zamarznięte spryskiwacze.
Tu ani skrobaczka, ani zapalniczka nie pomogą. Pomoże natomiast reagowanie w odpowiednim czasie i zanim “ściśnie” mróz i zamrozi płyn do spryskiwaczy wymień go. Również w ofercie Galon oleje znajdziesz zimowe płyny do spryskiwaczy.
Przymarznięte wycieraczki. Tu patentów jest wiele. Na pewno nie odrywaj ich na siłę, bo stracisz pióra, połamiesz wycieraczki. Chyba najbardziej poręczne w tym przypadku będzie posłużenie się odmrażaczem. Te same produkty, które odmrażają szyby, radzą sobie z wycieraczkami, oczyszczając je z zalegającego lodu, nie uszkadzają gumy i innych elementów.
I czas wspomnieć o tej składowej, która jest niezwykle istotna. Po “walce” ze skutkami zimy nie zapomnij o pielęgnacji dłoni.
A co na to akumulator?
A na koniec kilka słów o akumulatorze. Dziś może już nie często, ale wciąż zdarza się, że akumulator nie wytrzymuje spotkania z mrozem i… samochód nie odpala.
W takiej sytuacji wiadomo, że akumulator wymaga wymiany i w niedługim czasie będziesz poznawał ofertę nowych akumulatorów, ale póki co, to dobrze jest zabezpieczyć się i mieć pod ręką takie akcesoria jak: kable rozruchowe i dobrego sąsiada.
Powodzenia zimą.
A w razie problemów, zawsze służymy poradą i niezbędnymi akcesoriami, które pomogą przetrwać w łatwy sposób, ten trudny dla samochodów i kierowców czas.
Related Posts
Stay up-to-date with the latest information.