Rodzajów płynów eksploatacyjnych w samochodzie jest cała gama. Jedne są mniej wymagające inne niezbędne. W każdym przypadku jednak trzeba dbać o odpowiedni poziom, bo igrając z poziomem minimalnym, w każdym przypadku szykują się kłopoty eksploatacyjne. Jednak płyny nie są jednorodne, a rodzaje płynów mogą się wykluczać, walczyć ze sobą i pomimo wymiany i regularności w niektórych przypadkach zaskoczyć nas i sprawić kilka niespodzianek. Dlatego warto, żebyś poświecił uwagę i kilka chwil na poznanie podstawowych zasad mieszania chemikaliów w samochodzie, a ambicje “małego chemika” zostawił na inne okazje.
Olej silnikowy – wstrząśnięty, nie zmieszany – jak mawia klasyk.
Mówiąc płyny eksploatacyjne w samochodzie, na myśl przychodzi nam głównie olej silnikowy. Kiedy poziom oleju silnikowego spada, oznacza, że masz kłopoty, albo, za chwilę będziesz miał. Poza tym regularna kontrola z bagnetem jest niezbędna.
Na szczęście w samochodach są kontrolki. “Krzyczą” i mówią, że kłopoty pod maską samochodu zbliżają się wielkimi krokami, jeżeli nie uzupełnisz, albo nie wymienisz oleju i tu padają pytania: czy można mieszać ze sobą oleje silnikowe? Jak i czy różnią się składem chemicznym, którego nie można ze sobą łączyć i czy nie grozi to wybuchem?
Otóż JUŻ NIE.
Aktualnie większość samochodów jeździ na olejach syntetycznych, a te są ze sobą mieszalne. Oczywiście, zawsze jeżeli masz taką możliwość, stosuj olej, taki, który już masz w silniku. No ale nie oszukujmy się. W sytuacji, kiedy musisz wymienić olej po zakupie używanego auta, nie masz szansy dowiedzieć się jakiego oleju używał poprzedni właściciel. Dlatego warto sięgać po oleje syntetyczne.
Syntetyczny olej silnikowy jest uniwersalny i jest pomocny, ale żeby pilnować jak najbardziej prawidłowego działania silnika, to warto sięgnąć po dobre oleje i odrobinę wiedzy doświadczonych konsultantów. O tym jak dobrać odpowiedni olej dowiesz się więcej z naszego wpisu.
Płyn hamulcowy – czy te mieszanki są zdrowe dla auta?
Zacznijmy od tego, że wymiany płynu hamulcowego nie unikniesz. Układ hamulcowy ma swoje wymagania i w zasadzie tak, jak pewne jest, że po nocy przychodzi dzień, tak pewne jest, że hamulcowy, to jeden z płynów eksploatacyjnych, którego poziom trzeba monitorować.
No dobrze, to czy jak wlejesz płyn DOT 3 do płynu DOT 5 to będzie miało to sens? I czym w przypadku płynów hamulcowych jest to tajemnicze DOT?
To nic innego jak klasyfikacja. DOT z ang. Department of Transportation, aktualnie określa kilka typów płynów: DOT 3, 4, 5, 5. 1 oraz DOT4LV. Za przykład z naszej oferty posłużyć może płyn hamulcowy K2 o oznaczeniu DOT 4.
Specyfikacje określają właściwości płynu, ale… co istotne nie określają konkretnego składu chemicznego. Zatem najważniejsze w dot’ach jest minimalna temperatura wrzenia płynu „suchego” i „zawodnionego”. Odnoszą się one do nowych produktów (0% zwykłej wody) i cieczy, które zawierają objętościowo 3,7% wody. Tak, to ma wpływ na skuteczność hamowania.
To w końcu można ze sobą mieszać płyny hamulcowe o różnych Dot’ach, czy nie?
W pełni mieszalne ze sobą są płyny eksploatacyjne hamulcowe typu DOT 3, DOT 4 i DOT 5.1 Jeżeli marzy Ci się produkt wyższej klasy, to można nim zastąpić płyny z niższej półki, w drugą stronę to nie jest najbezpieczniejsza podróż.
Płyny wyższe typu DOT 5 powstające na bazie silikonu są wyjątkowe i niemieszalne z żadnymi innymi płynami.
Jeżeli jeździsz samochodem produkcji francuskiej o nieco starszej metryce, to uwaga tam używano płynów LHM. To płyn na bazie olejów mineralnych i też nie jest mieszalny z DOT.
Płyny eksploatacyjne chłodzące, w tym przypadku… miej się na baczności.
Miej się na baczności, bo płyn chłodniczy to sprawa nieoczywista… Płyny chłodnicze, mają swój świat. Na rynku (w naszej ofercie również) znajdziesz mnóstwo płynów, które produkowane są w przeróżnych technologiach. Tak więc wybór jest pomiędzy: IAT, OAT, HOAT, POAT.
Te płyny eksploatacyjne mają dodatki uszlachetniające. Tu są znaczące różnice. W niektórych przypadkach płyny są do siebie w miarę dopasowane, a niektóre z dodatków po prostu się wykluczają chemicznie. Między nami mówiąc, zapewnienia producentów, którzy piszą na opakowaniach o „mieszalności z każdym kolorem płynu” nie do końca powinno się brać poważnie. Kolor płynu chłodzącego nie ma nic do rzeczy i jest skuterkiem stosowanych barwników.
Co się stanie jeżeli płyn z technologii IAT (Inorganic Acid Technology)- załóżmy, że taki będący w naszej ofercie RAVENOL TTC PROTECT Premix C11 zmieszamy z popularnym płynem OAT (Organic Acid Technology) np. z VALVOLINE Multi-Vehicle Coolant też z naszej oferty?
Przy takiej mieszance Twoja kariera “małego chemika” może być krótka tak, jak żywot chłodnicy. Połączenie jest w stanie wytrącić osady w płynie, które przytkają otwory w chłodnicy i ograniczą jej wydajność.
Właśnie dlatego warto sięgnąć, po instrukcje obsługi pojazdu oraz dokumentację producenta płynu. Wtedy mamy pewność, że płyn jest odpowiedni dla naszego silnika.
Czy są płyny eksploatacyjne samochodowe, które bezkarnie można mieszać?
Jest tego niewiele, ale zawsze możesz postawić na płyn do spryskiwaczy, chociaż i tu nie polecamy łączenia płynu letniego z płynem zimowym.
Jeżeli szukasz odpowiedniego płynu eksploatacyjnego, ale nie wiesz, od czego zacząć, albo jak dobrać takie płyny eksploatacyjne, które nie zaszkodzą, nie eksperymentuj. Odwiedź nasz sklep, porozmawiaj z konsultantami i kup taki płyn, który spowoduje, że pojedziesz dalej… bezpiecznie.
Related Posts
Stay up-to-date with the latest information.